Kłótnia rodziców. Jak wpływa na dziecko?

Opublikowano: 2024-12-17 06:09, Numer artykułu: 91626 , Autor: K.Kiełkowska

Rodzice są w rodzinie niczym kapitan i bosman okrętu

– mają bezpiecznie doprowadzić okręt do portu, ze wszystkimi pasażerami na

pokładzie.

Gdy puszczają ster i tracą z oczu busolę czy mapę, narażają okręt na rozbicie

się o skały lub zabłądzenie na bezbrzeżnym oceanie,

co dla niedoświadczonych w rejsach pasażerów bywa niezwykle stresujące i

przerażające.

Warto pamiętać, by nie zbaczać zanadto z obranego kursu…

 

Autorka: Ewelina Adamczyk

Kłótnia rodziców. Jak wpływa na dziecko?

Większość rodziców wolałaby unikać prowadzenia kłótni w obecności dzieci. Nie zawsze to się
jednak udaje – z powodu emocji, które zalewają nas w jednej chwili, lub braku wypracowanych
sposobów na radzenie sobie w sytuacji, gdy sprzeczka czy różnica zdań przeradza się w awanturę.
Jak kłótnia rodziców wpływa na dziecko?
Do konfliktów i nieporozumień dochodzi często – to zupełnie naturalne i rozwojowe doświadczenie
dla wszystkich członków rodziny. Warto nauczyć się jednak, jak w takiej chwili się zachować,
szczególnie gdy świadkiem wybuchu naszych emocji jest dziecko. Być może pierwszym krokiem na
tej drodze będzie świadomość tego, jak ono odbiera tę sytuacja, co czuje, gdy nieporozumienie
wymykają się dorosłym spod kontroli.
Gdy spór czy kłótnia przekształca się w bitwę, a kolejne potyczki są częścią regularnej wojny
między rodzicami, bezpieczny świat dziecka zaczyna się walić.

Reakcje dziecka na kłótnie rodziców. Co czuje dziecko?
W trakcie trwających kłótni rodziców u dziecka mogą się pojawić nieprzyjemne emocje. Dzieci
najczęściej:

-płaczą,
-krzyczą,
-uciekają do swojego pokoju, zamykają się,
-zatykają uszy, zamykają oczy,
-zamierają z przerażenia,
-kurczowo chwytają się rodziców,
-zakładają słuchawki, włączają głośno muzykę.

Dwoje najważniejszych dla dziecka, a w danej chwili krzyczących na siebie dorosłych kreuje
sytuację zupełnie dla malucha niezrozumiałą.

1.

Takie epizody mogą męczyć i budzić smutek.
Małe dziecko zadaje sobie w takich momentach najróżniejsze pytania, np.:
Czy moi rodzice chcą się rozstać? Dlaczego się kłócą? Czy oni się już nie kochają? Co ze mną
będzie?
Chciałoby, by rodzice wiedzieli, jak się czuje.
W jego głowie pojawia się wtedy wiele emocji, m.in.:
- niepewność: Co dalej się wydarzy?
- strach: Czy nasza rodzina przetrwa?
- zagubienie: Co ja mam teraz zrobić?
- bezsilność: Dlaczego oni mnie nie słuchają, gdy mówię, żeby przestali?
- panika: Czy rodzice jeszcze mnie chcą?
- smutek i ból: Dlaczego rodzice mówią sobie tyle przykrych rzeczy?

Czy kłótnie rodziców wpływają na rozwój dziecka?
Nierzadko dzieci, nie umiejąc poradzić sobie z takim doświadczeniem, próbują udźwignąć ciężar ze
świata dorosłych. Przyjmują wówczas postawy wpływające na kształtowanie się ich osobowości w
przyszłości.
Pogrążają się w poczuciu winy: To na pewno przeze mnie rodzice się kłócą.
Przejmują na siebie odpowiedzialność: Powinienem coś zrobić, żeby się więcej nie kłócili.
Obniżają swoje poczucie wartości: Gdybym był mądrzejszy, to wiedziałbym, co zrobić.
Wstydzą się: Tylko moi rodzice się tak kłócą, nikt nie może się o tym dowiedzieć.
Robią wszystko, by sprostać oczekiwaniom rodziców, nawet kosztem swoich pragnień.

Długofalowe skutki kłótni rodziców
Często rodzice, zajęci sobą, swoimi wzburzonymi emocjami, obmyślaniem strategii, jak wygrać
kolejną rozgrywkę – tracą z oczu dziecko. Nie znajdują czasu i sił, by zatroszczyć się o jego
przeżycia. Brak stabilności i nieprzewidywalność, związane z częstymi kłótniami, mogą
doprowadzić do zmian w codziennym funkcjonowaniu małego człowieka.

U dziecka mogą pojawić się:
- zaburzenia somatyczne, np.: bóle głowy lub brzucha, kłopoty ze snem,
- trudności o podłożu psychicznym, np.: lęki, ogólne rozdrażnienie, częsty płacz.
Niezaspokojenie potrzeb miłości, bezpieczeństwa i zaufania powoduje, że dzieci chcą za
wszelką cenę dostać choć trochę uwagi i czułości.
Niejednokrotnie próbują to osiągnąć agresywnym zachowaniem wobec rówieśników czy
rodzeństwa, kłopotami z nauką lub buntem przeciw wszelkim zasadom domowym,
przedszkolnym czy szkolnym.

2.

Zdarza się również, że dzieci, które są częstymi świadkami kłótni rodziców, stają się wycofane,
rezygnują z kontaktów rówieśniczych, zamykają się w sobie, uciekają w świat wirtualnych gier
lub w fikcję literacką.

Co warto zrobić, gdy nie panujemy nad sytuacją?
Wyrazić swoje uczucia: Żałuję, że byłeś świadkiem tego zdarzenia; Przykro mi, że tak to wszystko
się potoczyło; Smutno mi, kiedy tak się dzieje w naszej rodzinie.

Wziąć za nią odpowiedzialność: Nie umieliśmy postąpić inaczej w tamtym momencie; Trudno nam
było zapanować nad emocjami i słowami.

Zająć się emocjami dziecka: Wyobrażamy sobie, co mogłeś czuć – bałeś się, chciało ci się płakać…

Porozmawiać o jego potrzebach: Chciałbyś, żeby w domu było spokojnie i radośnie? Zależy ci na
tym, żeby między nami (rodzicami) była zgoda? Chcesz mieć pewność, że nadal się kochamy, że
nadal kochamy ciebie? Że będziemy razem?
Być uczciwym i szczerym: Bardzo chcemy, by podobne sytuacje już się nie wydarzyły. Nie możemy
ci jednak obiecać, że tak na pewno będzie, bo nie zawsze potrafimy poradzić sobie z naszymi
emocjami, ale postaramy się tak radzić sobie z nieporozumieniami między nami, by nie doprowadzać
do kłótni.

Pokazać dziecku, że kłótnia jest zakończona, a między rodzicami zapanowała zgoda: Doszliśmy do
porozumienia. Nadal się kochamy, choć czasem się nie zgadzamy.

Wyjaśnić dziecku zachowanie rodzica, który nadal jest wzburzony i nie znajduje sposobu na
porozumienie: Mama/Tata nadal jest mocno zdenerwowana/zdenerwowany. W złości mówimy różne
rzeczy, których czasem nie przemyślimy, reagujemy agresywnie. Gdy nam na czymś bardzo zależy,
walczymy o to, używając krzyku i przykrych słów, bo nie zawsze umiemy znaleźć inny sposób, żeby
dostać to, co dla nas ważne.

Co może pomóc na początku?
Zawsze należy stać w obronie dziecka, które jest przerażone i przytłoczone całą sytuacją.
Dobrze jest znaleźć swoją własną metodę, która nie pozwoli nam porwać się lawinie krzyków, obelg
i gróźb.

3.

Może to być:
1. Wypowiedziane przez partnera stanowcze Stop!, które przypomni nam o tym, że to nie najlepszy
moment na kłótnie.
2. Cytat powieszony na lodówce w kuchni, np.: Nie próbuj wyciszyć burzy. Wycisz siebie, burza
minie.
3. Dostrzeżenie przestraszonego spojrzenia dziecka, gdy kłótnia zaczyna nabierać rozpędu.
4. Gdy emocje narastają, a rodzicom trudno jest je opanować, warto wziąć głęboki oddech i
podejść do rozwiązania sporu konstruktywnie, bez wzajemnego obwiniania się i przerzucania
odpowiedzialności. Udawanie zgody zazwyczaj nie działa – dzieci doskonale wyczuwają napiętą czy
wrogą atmosferę.
5. Dobrze jest powiedzieć uczciwie o naszych uczuciach (np. złości, rozczarowaniu) i potrzebach
(np. wyciszenia się, pobycia samemu).
Dla dzieci jest to klarowny komunikat, że nie muszą czuć się odpowiedzialne za zaistniałą sytuację
oraz że kłótnie, niezgoda, gwałtowne emocje są również elementem bycia w relacji, ale elementem,
który tej relacji nie determinuje. Nie są pozostawione same sobie z trudnymi myślami.

*