Jak reagować na trudne zachowania u dziecka?

Opublikowano: 2024-01-03 21:41, Numer artykułu: 77266 , Autor: K.Kiełkowska

Jak reagować na trudne zachowania u dziecka?

 

Dzieci w wieku przedszkolnym mogą przejawiać wiele trudnych i
niepożądanych zachowań, takich jak wybuchy złości i agresji, wymuszanie
płaczem, upieranie się przy swoim za wszelką cenę, potok słów, czyli mówienie
bardzo dużo, ogromny lęk i wycofanie oraz wiele innych. Jak zapobiegać im i
radzić sobie w przypadku ich wystąpienia? Jak zmienić niepożądane
zachowania u przedszkolaka? Poniżej znajdą państwo kilka cennych
wskazówek:
Ustalić należy jasne zasady postępowania obowiązujące wszystkich członków
rodziny oraz ramy czasowe wykonywania określonych czynności.
Można to zrobić na przykład w formie zrobionej wspólnie z dzieckiem mapy
myśli z licznymi obrazkami lub plakatu powieszonego na drzwiach dziecięcego
pokoju (w innym widocznym dla dziecka miejscu).
Następnie, gdy chcemy, aby dziecko wykonało określoną czynność, należy
odwołać się do zasad. Jeśli dziecko zezłości się, że musi już wracać z placu
zabaw, zachować trzeba spokój. Należy powiedzieć mu, że rozumiemy jego
złość, wysłuchać tego, co ma do powiedzenia. Nazwać jego emocje, zapewnić,
że rozumiemy, jednak nadeszła już pora na powrót do domu i kąpiel, bo takie są
wspólne zasady.
Mówimy też o swoich uczuciach i potrzebach. Dzięki temu dziecko będzie
miało świadomość, że jego zachowanie w określony sposób wpływa na nas i
nasze uczucia. To wstęp do odpowiedzialności społecznej. W przypadku
wystąpienia wybuchu złości, krzyku i płaczu, dajemy dziecku czas na
uspokojenie się i zachowanie spokoju. Do zalanego emocjami przedszkolaka i
tak nic nie dotrze, więc czas na uspokojenie się, a potem konsekwentne
nawiązanie do zasad może być jedynym dobrym rozwiązaniem.
Jeśli w wyniku płaczu dziecka czy rzucania się na podłogę ulegamy mu, maluch
uczy się, jak z nami postępować, aby osiągnąć swój cel. W ten sposób dziecko
powtarza serię niepożądanych zachowań, ponieważ rodzice, aby mieć spokój,
godzą się na jego zachcianki.
Metoda zawodzi, stopniowo będzie coraz rzadziej z niej korzystać. Zauważmy
to, doceńmy i pochwalmy pociechę, że posłusznie zakończyła zabawę i opuściła
plac zabaw. Pozytywne komunikaty są o wiele skuteczniejsze niż krytyka.
Bunt i upór charakterystyczny jest dla dwu i trzylatków, a po tym czasie mija.

Nieustanne upieranie się przy swoim może być pomysłem dziecka na zwrócenie
na siebie uwagi. Poświęćmy więc przedszkolakowi więcej czasu i uwagi. W
sytuacji pojawiającego się oporu poszukajmy jego przyczyny.
Porozmawiajmy o tym z pociechą, dlaczego nie chce czegoś zrobić. Dzięki temu
może uda się dociec sedna problemu. Czasami przyczynę oporu da się w bardzo
łatwy sposób wyeliminować i poprzez to rozwiązać zaistniały problem. Na
spokojnie należy więc rozmawiać z maluchem i razem znaleźć rozwiązanie.
Gdy dziecko nieustannie mówi, opowiada o zeszłotygodniowej wycieczce w
przedszkolu lub o zabawie z tatą czy innymi dziećmi na placu zabaw, może to
oznaczać, że potrzebuje uwagi i zainteresowania i próbuje w ten sposób je
pozyskać.
Jeśli będziemy udawać, że je słuchamy, prasując lub gotując obiad, ono z
pewnością zauważy, że tak naprawdę puszczamy mimo uszu jego słowa.
Ustalmy zasady, że na przykład nie można przerywać rozmawiającym rodzicom
i pani w przedszkolu, nie mówimy podczas posiłków itp. Gdy dziecko zacznie
coś opowiadać, gdy zmywamy naczynia, powiedzmy mu, że to, co mówi jest
interesujące, ale teraz jesteśmy zajęci czymś innym i chętnie z nim
porozmawiamy później. Zawsze dotrzymujmy umowy i obietnicy.
Gdy rozmawiamy z dzieckiem poświęćmy mu maksymalną ilość uwagi.
Patrzmy mu w oczy, słuchajmy go uważnie, skupiajmy się tylko na rozmowie.
Odłóżmy inne czynności na bok - tak, aby dziecko czuło się ważne i słuchane.
Dzięki temu zaspokoi swoją potrzebę kontaktu z innymi ludźmi.
Gdy dziecko jest lękliwe i wycofane, przeanalizujmy przyczynę takiego stanu
rzeczy. Lękliwość może mieć bowiem różne podłoża. Może wynikać ze
stawiania dziecku zbyt wysokich oczekiwań, przez co narażamy je na ciągłe
porażki lub też być wynikiem częstego wyręczania dziecka w prostych
czynnościach albo wysyłania mu komunikatów typu „nie idź tam, bo się
uderzysz, nie rób tego, bo nie dasz rady, nie wchodź tak wysoko, bo spadniesz”.
Również dzieci nadmiernie chwalone, gdy zderzą się z rzeczywistością, bo
okazuje się, że w przedszkolu nie są najlepsze i wyjątkowe, mogą brak pochwał
rozumieć jako dezaprobatę i stracić dotychczasową pewność siebie. Co więcej,
zasypywanie pociechy pochwałami zniechęca do kreatywności i uzależnia
dziecko od opinii społecznej. Dobrze jest zachęcać lękliwe dzieci do
aktywności, które sprawiają im przyjemność. Dzięki temu rozwiną swoje
zainteresowania i pobudzą kreatywność.
Pokażmy dzieciom, że są dla nas ważni oraz że ich kochamy.